2 stycznia 2016

Wiedźmin mną zawładnął


Wpadłam w sidła czegoś co nazywa się promocją i na moje nieszczęście była to gra komputerowa.


Dlaczego nieszczęście się zapytacie? 



A no dla tego, że gram w nią od rana do północy z krótką przerwą na jedzenie lub napełnienie pustego kufla.  Jest to pierwsza część, ale jakość grafiki nie przeszkadza mi w ogólnym odbiorze gry, który jest bardzo pozytywny :D Strasznie podobają mi się ekrany ładowania, są po prostu prześliczne *o* I ciekawe jest to, że jeśli wchodzę gdzieś w nocy, to obraz też jest nocny.




Jestem też jakoś w połowie serii książek o wiedźminie, więc ciągle siedzę w tym uniwersum i raczej szybko go nie opuszczę. Jest ono mroczne, pełne przemocy, krwi, łez, konfliktów politycznych, bitew, wojen, ale również nadziei, fantastyki, wspaniałych postaci i świetnego poczucia humoru.
Niestety znam już zakończenie (wspaniali znajomi J tak bardzo ich lubię J ), jednak nie przeszkadza mi to w czytaniu i myślę, że sprawia mi to taką samą przyjemność jakbym je poznała po przeczytaniu całości.  





Także kiedy nie było mnie tutaj, zapewne siedziałam w Wyzimie polując na kikimory, wywerny i utopce.

Teraz też wraca do mnie szkoła, a mam trochę zaległości, więc muszę sobie przygotować mnóstwo Jaskółek i Puszczyków, aby przetrwać i zaliczyć semestr.


Ale to nie wszystko. Otóż z racji tego, że były święta, dostałam kilka książek. Aktualnie czytam jedną z nich, a nosi ona tytuł „Magnus Chase i bogowie Asgardu”. Jak skończę, to na pewno coś o niej napiszę, ale już na wstępie mogę powiedzieć, że ją uwielbiam. „Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy” oraz „Olimpijscy Herosi” to jedne z moich ulubionych serii, a Magnus zapowiada się równie ciekawie :D



Znalazłam niedawno ciekawy Tag z książek Rick’a Riordan’a, więc pewnie go za jakiś czas zrobię :)

Blog, na którym go znalazłam:



To chyba byłoby na tyle. Mam nadzieję, że miło spędziliście święta oraz sylwestra :3
Do następnego wpisu :D


No i standardowo nowa nuta :3




2 komentarze: