Zdałam sobie sprawę, że tak na prawdę lubię bardzo dużo gatunków i nie da się na siłę tego przerzucić na jeden.
Oczywiście jest kilka, do których się nigdy nie przekonam, ale o tym później.
Okres podstawówki wolałabym pominąć, ale głównie słuchałam pop'u i trochę reggae.
Gimnazjum mnie oświeciło. Zaczęło się od rocka przeszło do hard rocka, potem metalu i wielu jego odmianach, chociaż nigdy nie mogłam się przekonać do czegoś mocniejszego jak black.
Później stwierdziłam, że blues jest całkiem fajny, później doszedł jazz, swing i muzyka klasyczna.
W tej chwili słucham wszystkich wymienionych gatunków oraz jeszcze kilku takich jak indie rock, muzyka elektroniczna (nie mylić z dubstepem), muzyka alternatywna oraz jeszcze kilka, których nie wymieniłam.
Tak jak wyżej napisałam, są też gatunki, których nie zdzierżę, a należą do nich: disco polo, techno, rap (chociaż są wyjątki) i nie przepadam też za dubstepem (chociaż tutaj też zdarzają się wyjątki)
To chyba wszystko i tak przy okazji dodam coś w stylu "nuta na dziś", nie każę wam słuchać jeśli nie chcecie, ale stwierdziłam, że skoro mam taki dość różnorodny gust muzyczny, to każdy mógłby znaleźć coś dla siebie.